MagMod – idealne modyfikatory światła błyskowego

Nie zawsze mogłem mieć asystenta na sesjach. Zawsze jednak chciałbym mieć możliwość wpływania na klimat sesji przy pomocy światła błyskowego. Musiałem wymyślić coś, co będzie kompaktowe, z HSSem, wystarczająco mocne i dawać ciekawe możliwości pod kątem modyfikatorów. Wtedy trafiłem na film Two Mann Studios, w którym bawią się jakimiś gumowo magnetycznymi nakładkami na lampy. I to był strzał w dziesiątkę. Poznałem wtedy modyfikatory MagMod.

Obejrzyjcie ten film. Tej dwójce należy się osobny wpis a tak naprawdę można by o nich napisać książkę. Byłaby to fantastyczna opowieść o rodzinie, podróżach, kreatywności, reportażu, błysku. Myślę, że w tej dokładnie kolejności. Poznałem ich niedawno podczas konferencji boring workshop 4 w Warszawie. Wspaniali ludzie, genialni i kreatywni fotografowie. Stwierdziłem, że skoro takie sławy używają tych modyfikatorów, to musi coś w tym być.

Modyfikatory światła błyskowego MagMod.

Pierwsze wrażenie po obejrzeniu kilku filmów na kanale MagMod na Youtube? Lekki szyderczy uśmieszek na twarzy i w głowie myśl “to nie może tak działać”. Kawałek gumy przyczepiony do lampy nie da takich efektów. Lampa w pełnym słońcu, umieszczona kilkanaście metrów od pary, czas 1/8000 i widoczne na nich światło? Dzięki gumowej nakładce? W dodatku śmiesznie wyglądającej. To nie może tak działać. Ale nie byłbym sobą gdybym nie sprawdził. Bardzo chciałem przetestować te zabawki. Dziś chcę opowiedzieć Wam o mojej przygodzie z MagModem.

rodzina modyfikatorów magmod

MAGGRIP

Podstawą i głównym elementem jest MagGrip. Gumowa opaska na lampę z dwoma magnesami neodymowymi. Brzmi banalnie, ale zachwyca swoją skutecznością. Żeby nałożyć opaskę na lampę potrzeba użyć sporo siły. Podobnie jest z zakładaniem modyfikatorów. Mają one podobnie jak MagGrip magnesy neodymowe, które po złączeniu nie maja prawa puścić. Musicie mocno pociągnąć, aby zdjąć modyfikator z lampy. Z drugiej strony jest to na tyle łatwe, że zmiana modyfikatora trwa sekundę. I to jest właśnie główna zaleta tego systemu. Możliwość szybkiego działania. W jednej sekundzie mam założony Maggrid, MagGel i czerwony filtr a sekundę później już błyskam rozproszonym światłem przy użyciu MagSphere. Druga zaleta to super solidność. Widać, że to sprzęt stworzony do użycia na wielu sesjach. Wytrzymały i zrobiony w bardzo przemyślany sposób.

modyfikator-maggripMAGBEAM KIT

Na pierwszy ogień poszedł zestaw, który najbardziej mnie intrygował. Gumowy rozkładany kołnierz. W nim soczewka fresnela lub powiększająca. W zależności od potrzeb może różnie przetworzyć światło. Jeśli założysz soczewkę (MagBeam Tele Lens) powiększającą skupi światło z odległości nawet kilkunastu metrów w samo południe i mocno zwiększy jego moc. I to nie jest chwyt marketingowy. Nie patrzcie w rozłożonego na maxa Tele Lensa gdy błyska, bo nawet minimalna moc lampy działa wtedy jak granat błyskowy.

MagBeam może działać też w wersji Wide Lens. Soczewka fresnela i metalowe blaszki z pakietu MagMask dają możliwość nadania kształtu snopowi padającego światła. Najprościej będzie jak pokażę Wam mój ulubiony efekt scenicznego reflektora przy użyciu najprostszej blaszki z zestawu MagMask Standard Set.

zdjęcie z wykorzystaniem magbeam wide

MAGSPHERE

Drugi modyfikator, który zakupiłem. Również podchodziłem sceptycznie. Nauczony doświadczeniami z dużymi softboxami byłem pewien, że mała gumowa nakładka nie da mi zadowalającego efektu. I znów zaskoczenie. Ten modyfikator naprawdę rozprasza światło. Dodatkowo ma wbudowane miejsce na umieszczenie plastkigowego filtra żelowego. Możemy więc dodać trochę koloru do naszego światła. Oczywiście nie jest to metrowy rozpraszacz i studyjna lampa, ale na potrzeby plenerowe naprawdę okazuje się bardzo przydatny. Zobaczcie jak dzielnie towarzyszył mi podczas sesji.

MAGBOUNCE

Przyznaję, że w pracy z magbounce mam najmniejsze doświadczenie. Jednak na tyle ile miałem możliwość testowania go sprawia wrażenie, że używamy większej lampy niż w rzeczywistości. Odbija światło lampy skierowanej do góry w taki sposób, że mamy wrażenie jakbyśmy pracowali dośćdużym softboxem. Do tego jest praktycznie niezniszczalny podczas normalnego użytkowania.

MAGGRID

Ten mały plaster miodu pozwala nam na zabawę wąskimi snopami światła. Bardzo ukierunkowane światło pada dokładnie tam gdzie chcemy. Przy użyciu z MagGel mamy do dyspozycji snop światła w dowolnym kolorze. Najlepiej będzie to zobrazować na zdjęciach, które wykonywaliśmy podczas ostatniej edycji warsztatów. Zdjęcia znajdziecie na końcu wpisu:

MAGSNOOT

Magsnoot to nic innego jak strumienica. Zasada działania podobna jak przy MagBeam Tele. Rozkładając coraz bardziej gumowy kołnierz uzyskujemy jeszcze bardziej skupione światło niż w przypadku MagGrid. Idealny modyfikator do wyizolowania pewnych elementów przy pomocy światła. Można stosować MagGel aby pokolorować naszą wąską strugę fotonów.

MAGGEL

Zawsze wydawało mi się, że kolorowe żele do lamp to tylko kawałki folii i nie warto wydawać na nie więcej niż kilkanaście złotych. W przypadku MagGel dostajemy coś całkowicie odmiennego. To prawdziwy produkt premium. Filtry są twarde, grube, a kolor jaki dają jest tak soczysty , że postanowiłem swoje nowe zdjęcie profilowe oprzeć głównie na filtrach z zestawu MagGel.

MAGBOX SYSTEM

Na koniec flagowy produkt od MagMod. Softbox oktagonalny w plener. 60cm średnicy, wygodne montowanie na statyw, pochylanie przy użyciu niezawodnego przycisku, genialny sposób montowania lamp, świetny materiał rozpraszający. Poza tym ta okta jest zbudowana tak, że będziecie ją dla przyjemności składać i rozkładać. Przemyślany w każdym najmniejszym detalu. System oparty na magnesach neodymowych sprawdza się wyśmienicie. Ogromnym atutem MagBoxa jest możliwość stosowania filtrów kolorowych. Dedykowane filtry umieszcza się tuż za palnikiem lampy (albo lamp bo do magboxa możemy zamontować 2 lampy!) a wymiana ich jest bajecznie prosta. Gdy pierwszy raz zobaczyłem prezentację tego softboxa zastanawiałem się za co miałbym płacić pokaźną sumę? Przecież softbox tej wielkości i uchwyt na lampę systemową miałbym za maksymalnie 200-300 zł. Gdy miałem okazję wziąć w ręce MagBoxa już wiedziałem dlaczego jest droższy od konkurencji.

Dodatkowym atutem jest sposób zapakowania systemu MagBox. Umieszcza się go w super przemyślanej twardej tubie transportowej. Z jednej strony mamy softbox, z drugiej akcesoria i system montowania. To trzeba zobaczyć żeby wiedzieć o czym mówię.

Jak wykorzystuję modyfikatory MagMod

Jak widzicie jest sporo opcji. Każda z nakładek MagMod daje inny efekt, dla każdej można znaleźć zastosowanie w różnych fotograficznych sytuacjach. Poniżej chciałbym podać kilka przykładów z objaśnieniami jakich użyłem modyfikatorów.

Wykorzystanie modyfikatorów MagMod w fotografii ślubnej.

Jako fotograf ślubny najwięcej mam do powiedzenia właśnie w kwestii używania lamp i modyfikatorów na ślubach. Rok z MagModem mogę uznać za turbo kreatywny. Starałem się wymyślać nowe rzeczy, używać lamp w różny sposób i dzięki temu powstało kilka ujęć, które lubię i na nich chciałbym pokazać Wam jak ja używam modyfikatorów MagMod.

Zdjęcie z użyciem magsphere, oraz MagBeam Wide z okrągłym MagMask.
Para oświetlona przy pomocy MagBean Wide i okrągłej blaszki MagMask.
Para podświetlona MagSphere z ciepłym filtrem MagGel. Krzew przez który robiłem zdjęcie oświetlony jest lampą z MagGrid i fioletowym filtrem MagGel.
Bardzo prosty setup oświetleniowy. Światło pada z lampy z nakładką MagBeam Wide z okrągłą blaszką MagMask.

Wykorzystanie modyfikatorów MagMod w fotografii portretowej.

Podczas warsztatów MagMod był jednem z naszych partnerów. Dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora firmie Next77 oraz firmie Quadralite moi warsztatowicze mieli możliwość poznać i przetestować modyfikatory i lampy. Zorganizowałem podczas jednego terminu również sesję portretową. Krótką, ale kreatywną. Chciałem żebyśmy wykorzystali różne modyfikatory, maksymalnie dwie lampy. Bez profesjonalnego studia daliśmy radę uzyskać takie efekty podczas sesji z Asią:

Dwie lampy po prawej i lewej stronie z nakładkami MagGrid i kolorowymi filtrami MagGel

Jedna lampa z nakładką MagGrid.

Dwie lampy z nakładkami MagGrid i kolorowymi filtrami MagGel.

Dwie lampy. Główne światło to nakładka MagBeam Wide z blaszką MagMask z kształtem wąskiego paska. Po lewej stronie fotografa lampa z MagGridem dla zaznaczenia konturów modelki.

Główne światło to lampa w softboxie MagBox. W tle lampa z nakładką MagBeam Wide z blaszką z kształtem kilku pasków pionowych.

MagBeam Wide z okrągłą blaszką MagMask sprawdza się również jako oświetlenie główne w portretach.

Wykorzystanie modyfikatorów magmod w fotografii produktowej.

Wprawdzie dopiero niedawno uruchomiłem projekt zajmujący się fotografią produktową i komercyjną ( HotFramed Studio ) i nie zobaczycie w moim portfolio zbyt dużo zdjęć produktowych z użyciem modyfikatorów MagMod. Jednak czas izolacji w jakim przyszło nam ostatnio żyć skutkuje tym, że fotografuję wszystko wokół. Wykorzystuję do tego modyfikatory MagMod, bo kreowanie oświetlenia do fotografii produktowej jest bardzo wygodne. Wcześniej nie wyobrażałem sobie fotografowania produktów lub żywności bez lamp ze światłem modelującym. Z modyfikatorami magmoda okazuje się, że całkiem szybko udaje mi się uzyskać porządane efekty. Zobaczcie na kilku przykładach:

Magbox jako światło główne/wypełniające i lampa z MagGridem dodająca powierzchni chleba połyskującej faktury.

Jedna lampa z MagGridem

Dwie lampy z MagGridami po dwóch stronach obiektywu

Dwie lampy z MagGridami.

Magbox jako światło główne, maggrid dodający połysku i MagBounce rozbijający cienie naprzeciwko softboxu.

Podsumowanie

Przez te kilka lat fotografowania cały czas towarzyszył mi błysk i narzędzia do jego modyfikowania. Jedne mniej, drugie bardziej obdarzyłem sympatią. Bardzo lubię moje duże okty z mocnym błyskiem Atlasa 600. Jednak w kwestii mobilności nic nie dało mi tyle satysfakcji i swobody co modyfikatory MagMod. Używanie ich to czysta przyjemność i zaskoczenie przy każdej klatce gdzie efekty były dużo lepsze niż się spodziewałem. Już nie mogę się doczekać kolejnych reportaży gdzie będę dzięki nim budował ciekawe setupy oświetleniowe. Obiecuję podzielić się nowymi zdjęciami w kolejnej części tego wpisu, czyli pokazaniu fotografgii z opisem ich wykonania. Pozdrawiam

Komentarze